Zacznę od fantastycznego przepisu na tiramisu - ekspresowe, a efekt jest... mmm... Postanowiłam przywitać panią Wiosnę czymś słodkim do kawy :)




Jeśli chodzi o "sprawy wielkanocne" to zostałam kurzą mamą czyli kwoką ;P Natomiast grzeczne ptaszki zniosły kilka jajek. Mam nadzieję, że na tym nie poprzestaną :)


Tutaj kurki, których pozazdrościłam uzdolnionej Jolince.




Na koniec jeszcze kilka zdjęć:









To na deser - rozczula mnie ta mała łepetynka ;P

Pozdrawiam wszystkich! :)