czwartek, 27 grudnia 2012

Chciałoby się powiedzieć : święta, święta i po świętach... Jak co roku, minęły zbyt szybko i nie zdążyłam się nimi nacieszyć. Pamiętam, że gdy byłam dzieckiem wydawały się ciągnąć w nieskończoność, ale może taka już natura dziecka? Wszystko wydaje się większe, lepsze i dłuższe?







 Na koniec mała playlista: kilka melodii, które krążą w mojej głowie. Tak mniej świątecznie :)  

niedziela, 2 grudnia 2012

Wieniec adwentowy mojej Mamy i zdjęcie prezentu, który pakowałam... jeszcze w zeszłym roku. Przeleżało gdzieś w archiwum czekając w kolejce. Już chyba nabrało "mocy urzędowej"... :)




czwartek, 8 listopada 2012

Tort z mandarynkami z musem z białej i mlecznej czekolady.
Znikał odwrotnie proporcjonalnie to mojego zadowolenia z tego wypieku.
Wciąż uważam, że nie mam ręki do tortów i wytrwale będę szukać TEGO przepisu.


wtorek, 16 października 2012

Czasu robi się coraz mniej. Za oknem ubywa dnia. Moja obecność na blogu też będzie sporadyczna.
Tęsknota za Francją daje o sobie znać w najmniej oczekiwanych momentach.
Ale to bardzo dobrze.
Jest motywacja :)

niedziela, 7 października 2012

Dziś zapraszam na drugą część wycieczki po Côte d'Azur.
Tym razem we wszechobecnym we Francji kolorze bleu.

























czwartek, 4 października 2012

Jakiś czas mnie nie było, ale teraz wracam z nową porcją zdjęć i jeszcze świeżymi wspomnieniami o smaku i aromacie ciepłej, chrupiącej bagietki... Naprawdę nic tak nie pachnie o 6 nad ranem. Do tej pory mam przed oczami tyle krajobrazów, ciągle żyję zapachami, bez przerwy wracam myślami do tamtych miejsc.
Teraz wiem, że na pewno kiedyś tam... :)
Zapraszam w pierwszą trasę wspomnień.