środa, 2 grudnia 2009

Odsłona pierwsza.

Zbliżają się święta, na wszystkich blogach widać efekty pracy na najwyższych obrotach, a u mnie brak nawet pierwszej notki. Oglądanie tych wszystkich wspaniałości działa na mnie bardzo mobilizująco, a w głowie aż roi się od nowych pomysłów, jednak obok nich kołacze się pytanie - "Kiedy znaleźć na to czas?" Łatwiej już wyprodukować kamień filozoficzny :)

Na razie jednak ograniczyłam się do kartki świątecznej. Nad kamieniem jeszcze się zastanowię... :)




A tutaj haftowane serduszka, które zszyła moja Mama (nie cierpię szycia! a chyba będę musiała się do niego przekonać...).

4 komentarze:

  1. Piękne zarówno serca, jak i kartka :)
    Pozdrawiam serdecznie - dziękując za odwiedziny i życzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przesliczne! Bardzo chcialabym umiec robic takie cudenka...

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo dziękuję Wam za odwiedziny! Dla mnie jako świeżo upieczonej blogowiczki to bardzo miłe widzieć już pod pierwszą notką, aż dwa komentarze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja niecierpliwie bede czekac na ciag dalszy, gdyz zapowiada sie wspaniale :)

    I milego blogowania zycze! :)

    OdpowiedzUsuń