sobota, 8 października 2011

Dzień dobry!
Przez ten długi czas, kiedy mnie tutaj nie było minęło ciepłe i słoneczne lato, a przybyła chłodniejsza i mieniąca się czerwienią - jesień. Wewnątrz jeszcze jej u mnie nie widać, ale za oknem - jak najbardziej.





A na koniec bardzo piękny akcent. No, bo która kobieta nie lubi prezentów bez okazji? :) Zaraz, zaraz... jak to było? A! Już wiem! Diamonds are a girl's best friends...


Do zobaczenia!

4 komentarze:

  1. Pieknie jesien rozgoscila sie u Ciebie.
    Bibeloty jak zwykle z checia ogladam:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Dawno Cię nie było, a widac i jesień już pieknie się zadomowiłam w twoich wnętrzach.....o tak brylanty najlepszym przyjacielem kobiety, i choc do platyny MM mi daleko to jakoś nie sposób sie z nia nie zgodzić;-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie... nostalgicznie...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. oj prawda każda z nas lubi :)pięknie u ciebie:)

    OdpowiedzUsuń