poniedziałek, 21 października 2013

Dzisiaj będzie mały misz-masz - trochę z wakacji, trochę rysunków... Za udostępnienie zdjęć bardzo dziękuję O.! :)






 Uwagę przykuwała odnowiona elewacja kamienicy. Z daleka wyglądała jak obita zielonym atłasem. Świetny efekt za pomocą prostych środków. O dziwo, w żaden sposób nie gryzie się z otoczeniem.



To zdjęcie ma w sobie coś z klimatu francuskich kawiarni... 




Prawdziwie bajkowy teatr...





Pochwalę się, a co! W kwestii rysunku udało mi się zająć pierwsze miejsce, choć muszę przyznać, że mnie to zaskoczyło, bo konkurencja była naprawdę spora. Cieszy mnie to tym bardziej, że w zeszłym roku byłam... druga. Zatem jest tendencja wzrostowa :)


 










Na koniec...
Znaleziony ostatnio smak dzieciństwa...


Nowy towarzysz, który rozpanoszył się na biurku i za zadanie ma motywowanie do pracy. Na razie idzie mu opornie. Częściej podziwiam kolor jego "futerka" :)


W głośniczku tym razem:
  
Pozdrawiam jesiennie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz