wtorek, 23 marca 2010

Na wszystkich blogach królują nowalijki, tłoczą się kurki i zajączki. Emanuje gorączkowe przygotowywanie wraz z całą masą świątecznych przyjemności i obowiązków, a u mnie jakoś tak sennie i leniwie. Czas coś z tym zrobić - w końcu wiosna to idealna pora na zmiany!
Zacznę od fantastycznego przepisu na tiramisu - ekspresowe, a efekt jest... mmm... Postanowiłam przywitać panią Wiosnę czymś słodkim do kawy :)





Jeśli chodzi o "sprawy wielkanocne" to zostałam kurzą mamą czyli kwoką ;P Natomiast grzeczne ptaszki zniosły kilka jajek. Mam nadzieję, że na tym nie poprzestaną :)



Tutaj kurki, których pozazdrościłam uzdolnionej Jolince.





Na koniec jeszcze kilka zdjęć:










To na deser - rozczula mnie ta mała łepetynka ;P


Pozdrawiam wszystkich! :)

1 komentarz:

  1. Sama nie wiem, co zauroczylo mnie bardziej : tiramisu czy cala 'reszta'! Pieknie u Ciebie :)

    A tak przy okazji, to ja rowniez w innej sprawie... Czy widzialas wtedy w 'przyprawowym' wpisie, ze jestes jedna z wylosowanych osob?
    http://www.beawkuchni.com/2010/03/kazdy-ma-jakiegos-bzika.html

    Nadal bowiem nie dostalam Twojego maila z adresem... Chyba, ze trafil do spamu, nie dostaje bowiem maili z Tlenu i O2 :/ Czy mozesz sie ze mna skontaktowac prosze?

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń